Wątróbka z dzika



Inaczej nie znaczy gorzej. 
Wcześniej raz tylko robiłem wątróbkę z dzika tradycyjnie, czyli moczenie, mąka, patelnia i tyle. Teraz chciałem coś zmienić, ulepszyć i myślę że wyszło. 
Po nocnym moczeniu w małej ilości mleka z wodą(z braku mleka) ugotowałem w osolonej wodzie przez 10 minut. Stała się miękka i odszumowana. Kroję w plastry około 1 cm. Panierowana w bułce tartej z jajkiem jak schabowy.



 Bije o głowę wieprzową ,chodź nigdy tak nie robiłem wieprza. Trzeba spróbować.
Zapomniałem. Cebulę każdy robi jaką lubi.
SMACZNEGO

Komentarze

Popularne posty