Ozór wołowy w galarecie

 

Ozór wołowy w galarecie z żurawiną

Co jakiś czas odwiedzam miejscowego rzeźnika i w gablocie chłodniczej wypatruję czegoś innego, niebanalnego, nie sztampowego. Przed świętami tym bardziej odwiedzam gościa. Miałem kupić tylko siatkę do podsuszanej karkówki i schabu czy czosnek, a wyszedłem bez czosnku, bo nie było a z ozorem wołowym 2,3kg całkowitej wagi.👇

Dawniej robiłem różnie, po żydowsku 👇 w lekko słodkim sosie z rodzynkami lub w sosie chrzanowym z marchewką i pieczonymi ziemniakami z oregano i cytryną, tzw. patates apo to fourno👇πατάτες από το φούρνο

Teraz może z lenistwa nie siliłem się na pracochłonne przepisy tylko , po prostu po opłukaniu….nudy 😜

·       1 ozór wołowy

·       Garść żurawiny

·       3 liście laurowe

·       5 ziaren ziela angielskiego

·       Dwie marchewki

·       1 pietruszka korzeń

·       ¼ selera

·       Połówka pora, może być zielona

·       2 łyżki sosu sojowego

·       Sól i pieprz

·       Łyżka stołowa żelatyny, z resztą poradzi sobie wywar

 

…Ozora dokładnie, wrzucamy go do gotującej się wody. Po paru minutach od zagotowania wylewam wodę z "szumowinami" i jeszcze raz płucze ozór. Zalewam zimną wodą i doprowadzam do zagotowania. Pojawiające się ewentualne „szumowiny” wyławiam sitkiem.  Dodaje warzywa i przyprawy, doprawiam do smaku i na małym ogniu gotuję do całkowitej miękkości mięsa. Trwa to około 3 godzin. Marchewkę odbieram z gotowania po uzyskaniu twardości al dente, zostanie użyta do zalewy.

Po ugotowaniu i wystudzeniu obieram ozór ze skóry, wycinam ślinianki i kroję w dość dużą kostkę.

Rosół przecedzam i po odstaniu zlewam, zostawiając osad w garnku. Rosołu powinno być tyle żeby przykrywał pokrojonego ozora. No chyba że chcemy zajadać się „pustą”galaretą. Dodaję pokrojone mięso, pokrojoną w plastry marchewkę, żelatynę wcześniej namoczoną  w małej ilości wody. Podgrzewam, nie gotuję, doprawiam do smaku i rozlewam do kokilek.

Siadam w kucki przed lodówką i czekam aż stężeje.

Podanie to tylko , jak kto lubi… można z octem, cytryną, z chrzanem wymieszanym ze śmietaną lub łyżką majonezu. Tutaj zostawiam dowolność.

SMACZNEGO!