Boczek pieczony z kaszą



Jadło totalnie dla zaawansowanych mięsożerców. Ilość soczystego mięsa, chrupiąca skórka i kasza nasączona smakami które powoli, kropla po kropli spadały nadając smak. 

Bierzemy kawałek boczku wielkością odpowiadający średnicy naczynia do zapiekania. Dowolny mix kasz. Pęczak, soczewica czerwona, quinoa. Teraz na rynku jest masę gotowych mieszanek które możemy użyć.

Do naczynia wsypujemy taki mix tak do niecałej połowy i zalewamy bulionem około 1cm nad kaszę.

Boczek dzień wcześniej marynujemy w ulubionych bejcach, nacinamy w kratkę i wkładamy w nacięcia świeży rozmaryn, czosnek, czerwony pieprz.


Nabijam boczek na szampury, patyki do szaszłyków co dwa, trzy centymetry ( jak na zdjęciu) i układam na górze naczynia do zapiekania. Teraz całość zestawu ląduje w 


nagrzanym piekarniku (180C) na około 2 godziny. Później tylko pokroić na porcje, ogórek kiszony ze spiżarni i SMACZNEGO

Komentarze

Popularne posty