Pijana śliwka w złocie (Au24k)

Chcesz zaskoczyć swoją połówkę niebanalnym podarunkiem? bombonierką wykonaną własnoręcznie?

Tutaj masz wszystko oprócz kwiatów, urody i całej reszty 😜 Jak nie wyjdzie zawsze można w samotności całość pochłonąć. Humor będzie i smak czekolady do rana pozostanie. Gwarantuję..

Pijana śliwka w złocie (Au24k) 

-300g śliwek suszonych lub świeżych w sezonie     bez pestki

-300 ml spirytusu 96%

-400g czekolady belgijskiej (dobrej)

-płatki najlepiej 24 karatowego złota 👀

Im złota więcej, tym bardziej połowica się zmiękcza 😉 z greckiego ..malakoni 😂

Połówki śliwek (dwa słoiki) zalane spirytusem dostałem w prezencie. Jeśli ktoś nie dostał takiego prezentu 😇 to używam śliwek kalifornijskich suszonych .Pycha. Zalewam na trzy, cztery dni spirytusem lekko dosładzając.


Po tym czasie odławiam śliwki a pozostały płyn traktuję bardzo ostrożnie i badam organoleptycznie. Czekoladę rozpuszczam w wodnej gorącej kąpieli do całkowitego roztopienia. Teraz tylko śliwki nadziewam na wykałaczkę i maczam w gorącej czekoladzie. Całość idzie na śliski papier do pieczenia.

 Została dekoracja płatkami złota. Tutaj zostawiam każdemu wolność. Uważam bo złoto bardzo lotne jest  każdy lekki  podmuch ozłaca podłogę, kuchenny blat i wszystko wkoło. Po wystygnięciu do lodówki i jakieś opakowanie odpowiednie do okazji. 


SMACZNEGO! 

Komentarze

Popularne posty